Derby w ekstraklasie szczypiorniaka
Mecz kończy część regularną rozgrywek. I jedna i druga dolnośląska drużyna nie mogą być zadowolone do końca ze swoich występów.
Chrobry chciał walczyć o czwórkę, lubinianie o play-off. Zespół Zagłębia już z gry o pierwszą ósemkę wypad, głogowianie w przypadku dzisiejszej wygranej przedłużą swoje szansę na czwartą pozycję. Nie wszystko jednak jest w ich rękach.
Emocji w hali w Lubinie jednak z pewnością brakować nie będzie. Każde derby rządzą się swoimi prawami. Choć klub z Głogowa jest faworytem, wcale to nie oznacza, że pewnie zwycięży.
W pierwszym meczu obu zespołów Chrobry wygrał 26:20. Spotkanie jednak było bardzo ciekawe. Do przerwy późniejsi zwycięzcy prowadzili ledwie 9:8. Na finiszu jednak pokazali wyższość nad lokalnym rywalem.
Zagłębie przegrało trzy ostatnie mecze o punkty. Kolejno ze Stalą w Mielcu, z KPR Legionowo u siebie i MMTS Kwidzyn na wyjeździe. Chrobry przed tygodniem został rozbity w Głogowie przez Vive Targi Kielce, wcześniej wygrał na wyjeździe z Piotrkowianinem i przegrał u siebie z Górnikiem Zabrze.
Oficjalna strona Chrobrego podgrzewa atmosferę: "W tym meczu nie powinno zabraknąć emocji, a każdy kibic wie jak ważne są derbowe pojedynki Chrobrego i Zagłębia. I nie do końca chodzi o punkty. Bardziej o prestiż. Bo tak naprawdę w piątek nie będzie miało znaczenia, że Chrobry ma 10 punktów więcej niż gospodarze i w tabeli zajmuje dużo wyższą pozycję. Derby rządzą się swoimi prawami, a te z Zagłębiem w szczególności".
Podobnie jest na stronie Zagłębia: "Zagłębie podrażnione ostatnimi wynikami na pewno będzie chciało wyszarpać dwa punkty rywalowi. Chrobry natomiast będzie grał o lepszą pozycję przed fazą play-off. Mecze pomiędzy tymi zespołami zawsze elektryzowały fanów szczypiorniaka. Tym razem nie będzie inaczej".
Początek spotkania w Lubinie o 19.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.