Wrocław jak wielki śmietnik (Zobacz)
Ulice: Szybka (wały przy Oławie), Powstańców Śląskich (między Sky Tower a Hotelem Wrocław), bulwar przy moście Szczytnickim, skwer przy Wzgórzu Andersa, Kościuszki (przy Starostwie Powiatowym). To niektóre miejsca we Wrocławiu, gdzie zalegają śmieci.
Nabrzeża nad Odrą i Oławą w wielu miejscach wręcz toną w nieczystościach. Mieszkańcy alarmują, że sprawa nie jest nowa, a mimo tego urzędnicy nie kwapią się z posprzątaniem brudu.
- Zgłaszamy ten problem do służb, a te odsyłają nas do kolejnych, i tak w kółko - żalą się mieszkańcy.
O porządek na wrocławskich ulicach dba miejska spółka Ekosystem. Nie odpowiada jednak za tereny, które nie należą do gminy.
Brud i nieporządek jest widoczny gołym okiem nawet na arteriach w centrum miasta. Jedną z nich jest Powstańców Śląskich, mówią mieszkańcy:
Kiedy zapanuje tam porządek? Odpowiada Anna Bytońska z biura prasowego Ratusza:
Zaśmiecone miejsca warto zgłaszać do Ekosystemu, ZDiUM i Straży Miejskiej. Rzecznik straży, Sławomir Chełchowski jednak tłumaczy, że funkcjonariusze wzywają zarządców terenu do uprzątnięcia śmieci, ale cały proces jest bardzo długi:
Strażnicy podkreślają, że rocznie dostają około czterech tysięcy zgłoszeń o zalegających śmieciach. Jeśli zarządcą zaśmieconego terenu nie jest osoba fizyczna, tylko instytucja, prawo nie daje możliwości nałożenia na nią mandatu.
Gdzie jeszcze we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku trzeba posprzątać? Czekamy na zgłoszenia miejsc, w których "straszą" góry śmieci. Zostawiajcie je w komentarzach pod tekstem. Czekamy też na zdjęcia: [email protected]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.