Remontują węzeł po chińsku

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2014-03-19 08:19 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

fot. archiwum prw.pl

Kontrakt opiewa na 300 mln zł. Opóźnienia sięgają 4-5 miesięcy. Zerwą umowę?

Przez dwa dni oglądali i oceniali, jak jest realizowana modernizacja wrocławskiego węzła wodnego - teraz negocjacje przenoszą się do Warszawy.

W rozmowach uczestniczą przedstawiciele Banku Światowego, regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej i biura koordynacji projektu. Największe wątpliwości budzi odcinek, za który odpowiada chińska firma Sinohydro. Jacek Drabiński z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej tłumaczy, że na razie poszukiwane są rozwiązania problemów:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Janusz Zaleski z biura Koordynacji Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry w rozmowie z Radiem Wrocław obawia się, że wykonawca nie zakończy prac w terminie. Na razie nie ma decyzji o zerwaniu kontraktu, ale nie jest to wykluczone, trwają trudne rozmowy:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Na odcinku za który odpowiada chińska firma są opóźnienia sięgające, według różnych szacunków, od kilku do kilkunastu miesięcy:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

W kanale Odry, w okolicy mostu widać niewielu robotników, w większości są to polscy podwykonawcy, którzy wiedzą o problemach. - To chodzenie po polu minowym - mówią:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Chińska firma odpowiada za odcinek od mostu Osobowickiego do Rędzina, ma największy kontrakt, wart ponad 300 milionów złotych.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 0

Komentarze (5)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~jacenty2014-03-19 18:47:23 z adresu IP: (84.40.xxx.xxx)

Odpowiedz

"Janusz Zaleski z biura Koordynacji Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry". Czy to ten samiutki co w 1998 roku jako wojewoda dolnośląski, "bronił" województwo przed Powodzią, będąc na wycieczce w USA? Jeżeli tak, to możemy spać spokojnie, oczywiście, po stosownej modlitwie. Amen.

zgłoś do moderacji

~jojo2014-03-19 18:22:25 z adresu IP: (109.207.xxx.xxx)

Odpowiedz

Typowo polskie polowanie na czarownice. Pani Elu taka wierszówka obraża sie setki pracowników którzy w tej i przede wszystkim pozostałych siedmiu firmach codziennie chorują aby kolejna powódź nie zagroziła Wrocławiowi. Aaaaa zapomnialem przecież po remoncie zniknie zagrożenie powodziowe i nie będzie o czym pisać.....

zgłoś do moderacji

~jan2014-03-19 15:25:12 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)

Odpowiedz

WWW nie jest realizowany tylko przez chińczyków, jest też inna firma o tym się nie pisze. panie redaktorze trochę więcej profesjonalizmu a nie słuszeliśmy, ludzie mówią

zgłoś do moderacji

~Ted2014-03-19 13:14:36 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)

Odpowiedz

Sinohydro to jedyna firma, która przestrzega prawa polskiego. Może warto zapytać co z kontraktem, który się nie rozpoczął, czyli jest lepiej bo jest gorzej. Jak przygotowano projekt? Może o to należałoby zapytać, a może lepiej nie pytać i obwiniać bogu ducha winnych chińczyków. Ciemny lud to kupi. Zawsze winni inni - nie my.

zgłoś do moderacji

~qra2014-03-19 11:37:01 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)

Odpowiedz

wywalić chińską firmę póki jeszcze można nadrobić opóźnienia

zgłoś do moderacji