Tu Polskie Radio Wrocław
"Tu Polskie Radio Wrocław! Przewijaj, przeglądaj, wyszukuj, wyławiaj! Ciesz się dostępem do 28TB materiałów" - w ubiegłym roku internauci rozpoczęli wielką wyprawę w przeszłość.
Za pośrednictwem www.tu.prw.pl (portalu Radia Wrocław) można cofnąć się do czasów, o których wielu z nas już dziś nie pamięta. Inni znają je tylko z opowieści.
Od momentu uruchomienia portalu zarejestrowało się w nim już niemal 1000 użytkowników, a łączna liczba odtworzeń wynosi już 10 874.
Załóż konto i uzyskaj dostęp do bezcennych, archiwalnych materiałów audio
Najpopularniejszym reportażem są "Tajemnice Góry Ślęży" Maksymiliana Kubicy:
Dla sympatyków Masywu Ślęży również inna perełka z 1969 roku. Otwarcie hotelu i restauracji "Pod Misiem" w centrum Sobótki. Cały tekst znajdziecie TUTAJ:
Można się dobrze ubawić, o co dbał nieoceniony Andrzej Waligórski:
Były też łzy wzruszenia. Dzięki Radiu Wrocław rodzina z Kamieńca Ząbkowickiego dotarła do nieznanej historii:
Jakub Urbaś z Kamieńca Ząbkowickiego przysłał do naszej rozgłośni wyjątkowy list. Jego dziadek, Antoni udzielił takiego wywiadu podczas zimy stulecia w 1963 roku. Był maszynistą i w czasie największego kryzysu pracował na kolei 26 godzin bez przerwy. Właśnie wtedy nasz dziennikarz przeprowadził z nim krótką rozmowę. 51 lat później nagranie znów ujrzało światło dziennie. Radio Wrocław przypomniało zimę stulecia, która tak bardzo różni się od tegorocznej. Pan Jakub usłyszał głos dziadka po raz pierwszy w życiu.
Są też opowieści tragiczne, smutne, poruszające... Oto fragment audycji Agnieszki Kocot z 1977 roku o tragicznym wypadku podczas żniw, ojciec obciął swojej córce obie ręce:
Przez te wszystkie lata nagraliśmy niezliczone ilości dźwięków. Dzisiaj za pośrednictwem serwisu tu.prw.pl możesz ich posłuchać!
31 lat temu pytaliśmy Jerzego Stuhra np. o to, czym było dla niego aktorstwo? - Ja traktuje ten zawód jako mój los, model życia. Aktorstwo to jest dla mnie, w moim wypadku, umiejętność odpowiedzenia na pytania, które ludzie sobie codziennie zadają w swoim życiu. Kiedy znajdą na scenie człowieka, nie aktora, który też myśli podobnie to wtedy między nami nawiązuje się jakiś bliższy kontakt. A jeśli uda mi się jeszcze czasem wzruszyć kogoś to wtedy warto być w tym zawodzie - mówił w rozmowie z Radiem Wrocław.
Posłuchaj:
Archiwum wrocławskiej rozgłośni to 31 tysięcy taśm magnetycznych i 1,5 tys. taśm DAT materiałów słownych w postaci reportaży, słuchowisk, relacji z wydarzeń historycznych z lat 1946-2011, o znaczeniu zarówno ogólnopolskim jak i regionalnym oraz 38 tysięcy taśm magnetycznych zbiorów muzycznych – nagrań wrocławskich chórów, festiwalu Wratislavia Cantans, Jazzu nad Odrą, PPA i wielu innych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.