PO: Bitwa o pierwsze miejsce

W Platformie Obywatelskiej trwa gorąca dyskusja, kto zajmie pierwsze miejsce na dolnośląsko-opolskiej liście partii do Parlamentu Europejskiego. Z rywalizacji wycofał się Jacek Protasiewicz, który czeka na decyzje niemieckiej prokuratury w sprawie incydentu na lotnisku we Frankfurcie. Według Bilda eurodeputowany wdał się w kłótnię z celnikami (Zobacz).
Decyzja Platformy musi być szybka, bo kampania do Parlamentu Europejskiego będzie krótka, a partia w dolnośląsko-opolskim okręgu chce walczyć o trzy mandaty. Jeśli premier - bo to on decyduje ostatecznie - wskaże na ministra kultury, z listy wypadnie żona Bogdana Zdrojewskiego, Barbara.
Sam polityk zaprzecza, by miał startować. Z kolei Stanisław Huskowski jest politykiem lubianym, ale do tej pory w wyborach startował z miejsc odległych i jest obawa w szeregach działaczy PO, jak poradzi sobie z byciem liderem.
Nadal też nie jest pewny los eurodeputowanego Piotra Borysa na ostatecznej liście. Dolnośląska PO musi jeszcze zrobić miejsce dla polityków z opolskiego.
I na pewno ktoś z 10 kandydatów (Zobacz listę) wypadnie z gry.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.