Puchar Polski nie dla CCC
W finałowym spotkaniu turnieju w Koninie mistrzynie Polski uległy Wiśle Kraków 64:68.
Finał zaczął się bardzo nietypowo. Widzowie i zawodniczki zgromadzeni w konińskiej hali "Rondo" nie mogli się doczekać hymnu państwowego. Z pomocą przyszła kilkunastoosobowa grupa kibiców z Polkowic, która a capella zaintonowała Mazurka Dąbrowskiego.
Polkowiczanki rozpoczęły mecz bardzo dobrze. Świetnie spisywała się zwłaszcza najskuteczniejsza tego dnia w ich szeregach Magdalena Leciejewska. Skrzydłowa CCC w ciągu 10 minut zdobyła 11 z 17 punktów zespołu. Inauguracyjna kwartę zawodniczki z Polkowic wygrały 17:13. W 16 minucie po kolejnym trafieniu Leciejewskiej ekipa z Dolnego Śląska miała już 7-punktową przewagę. Końcówka należała jednak do wiślaczek, które zdołały odrobić straty i do przerwy był remis 35:35.
Po zmianie stron od mocnego uderzenia rozpoczęły krakowianki, które za sprawą Amerykanki Jantel Lavender odskoczyły szybko na 10 punktów. Pościg CCC utrudniała agresywna i dobrze zorganizowana obrona rywalek. Ambitnie grające polkowiczanki, choć na minutę przed końcem przegrywały jeszcze 58:65, zdołały doprowadzić do wyniku 62:65. Na odwrócenie losów spotkania zabrakło już jednak czasu. Trofeum odjechało do Krakowa.
CCC Polkowice – Wisła Kraków 64:68 (17:13, 18:22, 9:21, 20:12)
CCC: Leciejewska 22, Musina 12, Snell 11, Oblak 7, Skorek 4, Majewska 4, Szczepanik 2, Skerovic 2, Misiek 0.
Wisła: Lavender 21, Quigley 18, Ouvina 15, Żurowska 11, Tamane 3, McCray 0, Pawlak 0, Skobel 0, Szott-Hejmej 0.
MVP finału: Jantel Lavender (Wisła Kraków).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.