Kto nęka związkowców z aquaparku?
Tym razem poszło o zwolnienie skarbniczki "Solidarności". Związkowcy alarmują, że ta decyzja nie została z nimi skonsultowana i wysyłają list do rady nadzorczej aquaparku.
"Dziś – 13 grudnia 2009 roku, w 28 rocznicę wybuchu Stanu Wojennego, mogę powiedzieć jedynie, że wszytko, co udało się zbudować przez lata tworzenia Demokracji w Polsce, czego integralną i niezbywalną częścią jest gwarant prawa do zrzeszania się w organizacjach zakładowych i wszelkie regulacje prawno-ustawowe, jakie za tym idą, we Wrocławskim Parku Wodnym zostało postawione pod ogromnym znakiem zapytania" - pisze Ewa Skrzydlewska, szefowa tymczasowej komisji zakładowej.
I ostrzega też, że "biorąc pod uwagę powyższe oraz cały szereg okoliczności, wskazujących na nieustające nękanie członków Związku Zawodowego WPW S.A., mające w konsekwencji doprowadzić do likwidacji Organizacji Zakładowej, niniejszym informuję Radę Nadzorczą Wrocławskiego Parku Wodnego S.A., że Tymczasowa Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” przy WPW S.A., w porozumieniu z członkami organizacji związkowej oraz Regionem NSZZ „Solidarność” na Dolny Śląsk, podejmie radykalne kroki, zgodne z zapisami Ustawy o Związkach Zawodowych i zawarte w Kodeksie Pracy, jeżeli w ciągu siedmiu dni od daty otrzymania powyższego pisma, Rada Nadzorcza WPW S.A. nie wyciągnie konsekwencji wobec Zarządu WPW S.A. oraz nie doprowadzi do natychmiastowego przywrócenia do pracy Skarbnika TKZ NSZZ „Solidarność”, Pani Anny Domaradzkiej".
W poniedziałek doszło do rozmowy Kazimierza Kimso z dolnośląskiej "Solidarności", wiceprezydenta Wrocławia Wojciecha Adamskiego i prezesa aquaparku.
Związkowiec po spotkaniu powiedział, że widzi wolę porozumienia i jest optymistą co do rozwiązania problemu. Zapowiedział też kolejne spotkania.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.