Czego dokonał europoseł Borys?
Wyrzuceni poza burtę, czy jednak docenieni? Eurodeputowani z dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej związani z "obozem Grzegorza Schetyny" zastanawiają się czy po rewolucji w szeregach partii znajdzie się dla nich miejsce na liście kandydatów w wyborach do Europarlamentu.
Swoje dotychczasową działalność w Brukseli podsumował Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej. Jego największe osiągnięcia to jak podkreślił: rozwinięcie programu Erazmus oraz poprawka ws. drogi S3, która została wprowadzona do rozporządzenia i dzięki, której znalazły się środki na południowy odcinek do Hradec Kralove. Europoseł przyznaje jednak, że wciąż nie ma pewności, czy po rewolucji w dolnośląskiej Platformie znajdzie się dla niego miejsce na liście:
Wyboru do Europarlamentu odbędą się w maju. Wszyscy kandydaci są zgodni co do jednego - trzeba poprawić frekwencję, która podczas ostatnich wyborów wynosiła zaledwie... 23 proc.
- Ja mam już plan na następną kadencję - mówi Piotr Borys:
O ostatecznym kształcie listy dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej zadecyduje w najbliższych tygodniach premier Donald Tusk.
Piotr Borys jest na cenzurowanym. Po wygranej Jacka Protasiewicza w wyborach szefa PO w regionie, mówił, że przed zjazdem wyborczym doszło do korupcji politycznej. Zawiadomił nawet prokuraturę. Jacek Protasiewicz nie ukrywa, że wyboru dokona rada regionalna PO, ale będzie miała sporo pytań:
Z informacji Radia Wrocław wynika, że chęć kandydowania do Parlamentu Europejskiego mają jeszcze m.in. Stanisław Huskowski, Barbara Zdrojewska i Jerzy Tutaj. Co ciekawe zgłoszony nie został Józef Pinior, obecny senator, który startował z listy PO.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.