Daleko, ale jednak razem. Na pl. Biskupa Nankiera zebrało się kilkaset osób.
Spotkali się żeby poprzeć ukraińskie dążenia do niepodległości. Po krótkiej modlitwie marsz ruszył w kierunku Rynku gdzie odbyły się przemówienia.
W pochodzie brali udział zarówno osoby starsze jak i rodzice z małymi dziecmi. Wszyscy nie mieli wątpliwości, że trzeba wesprzec naszych sąsiadow ze wschodu.
Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.
W trakcie zgromadzenia były również zbierane pieniądze na pomoc najbardziej potrzebującym, którzy ucierpieli w trakcie starć na Majdanie.
W pochodzie wzięło udział kilkaset osób. Marsz starali się zakłócić narodowcy. Kilkanaście osób miało plakat z hasłem "Wołyń 43, nie popieram protestujących na Majdanie". Jednak policja szybko odgrodziła agresorów od członków zgoromadzenia.
Środowisko wrocławskiej kultury na znak solidarności z Ukrainą
Artyści czytali fragment nagrodzonej Angelusem książki „Muzeum porzuconych sekretów” Oksany Zabużko.
Wczoraj na wrocławskim rynku artyści, dyrektorzy instytucji kultury i animatorzy pod hasłem „Transfer WRO-UA” kręcili klip, który ma być spontanicznym wyrazem wsparcia, oddania szacunku i wyrażenia podziwu dla walczących o wolność ukraińskich przyjaciół.
W związku z tym, że kultura nie zna granic, wideo jest symbolicznym oddaniem głosu samym ukraińskim intelektualistom, bowiem fragment współczesnej literatury ukraińskiej nie został wybrany przypadkowo. Uczestnicy akcji czytali wyimek powieści „Muzeum porzuconych sekretów” ukraińskiej pisarki i intelektualistki Oksany Zabużko, która za tą właśnie powieść została nagrodzona w 2013 roku wrocławską Literacką Nagrodą Europy Środkowej Angelus (www.angelus.com.pl/laureaci/angelus-2013/ ). W tekście główna bohaterka wspomina najlepsza przyjaciółkę Władę, która zginęła, ale pozostawiła po sobie dzieła – obrazy – gorzkie interpretacje otaczającego ją współczesnego ukraińskiego świata.
W spontanicznej akcji udział wzięli: Robert Chmielewski, Paweł Piotrowicz, Maciek Masztalski, Mariusz Kilian, Marek Fiedor, Krzysztof Maj, Mikołaj Woubishet, Agata Obłąkowska-Woubishet, Alicja Janosz, Zbigniew Maćków, Paweł Okoński, Jarosław Broda, Jose Torres, Jan Andrzej Dąbrowski, Piotr Bartyś i Ada Styrcz, Maciek Kurowiecki, Chris Baldwin, Krzysztof Mieszkowski, Ewa Skibińska, Bente Kahan i Maciek Cierzniak.
Inicjatorem wydarzenia jest Wrocław Europejska Stolica Kultury 2016. Jeszcze przed wydarzeniami związanymi z społecznymi ruchami prodemokratycznymi na Ukrainie, jesienią poprzedniego roku we Lwowie, Lwowska Rada Artystyczna Dialog oraz biuro ESK 2016 zawarły Memorandum traktujące o tym, że oba środowiska realizować będą systemową i wieloletnią współpracę mającą na celu przygotowanie wspólnego programu, którego finałem będzie prezentacja we Wrocławiu wiosną 2016 roku, dziedzictwa i współczesnej kultury ukraińskiej. W związku z tym, już w tym roku przyjedzie do Wrocławia na rezydencje artystyczne w Domku Miedziorytnika kilkoro artystów z Ukrainy.
A nie tak dawno chcieli stawiać pomniki Bandery. Cackajcie się z Ukraińcami, to niedługo będziemy mieli pomniki ich bohaterów którzy "wyriezali" całe wioski polskie na Ukrainie.
Dlaczego nikt nie powie ilu ludzi jest przeciw Ukrainie????Zwolenników liczycie na tysiące a przeciwników można liczyć w milionach.Czemu nie można powiedzieć historycznej prawdy. Przecież rzeź Wołyńska miała miejsce. Nieprawdaż????
Po przejściu ukraińskich pachołków trzeba posprzątać rynek i wywietrzyć.Czuć padliną .Lepiej by protestowali przeciwko ustawie o bratniej pomocy albo o obniżeniu podatków .Pożyteczni idioci .Wam kury szczać wyprowadzać .
Jaka kpina!!! Najgorsza wiadomość jaką tutaj miałem okazję czytać!!! JA miałem ten cholerny plakat! JA JEDEN, słownie JEDEN! Do cholery jasnej. Nikt mnie nie odgradzał!! spacerowałem sobie wokół manifestacji z moim plakatem i NIKT mnie nie odgradzał! Niczego ani nikogo nie chciałem zakłócać, do cholery jasnej. Trzymałem buzię na kłódkę i nikomu nie przeszkadzałem tak jak i manifestanci poza kilkoma niewybrednymi obelgami nie przeszkadzali mi!!! TO SĄ FAKTY!!! Poza tym nie umiecie nawet hasła przepisać poprawnie??! Taka to jest ta rzetelność dziennikarska?!? Napisy na plakacie; "WOŁYŃ 43 nie wspieram, nie solidaryzuję się z ukraińskimi nazistami. UPA, OUN, petro olijnyk IDOLE majdanu - Twoi też?!?" Cztery zdania a tyle bzdur, że aż słabo się robi. Żenada a nie informacja... PS; "agresorów" taki byłem agresywny, że po rozwiązaniu manifestacji nie mogłem się opędzić od Polaków i Ukraińców z którymi rzeczowo i sympatycznie rozmawiałem a następnie bez zgrzytu rozeszliśmy się do domów... Ale mogę być agresorem :P
Jaka kpina!!! Najgorsza wiadomość jaką tutaj miałem okazję czytać!!! JA miałem ten cholerny plakat! JA JEDEN, słownie JEDEN! Do cholery jasnej. Nikt mnie nie odgradzał!! spacerowałem sobie wokół manifestacji z moim plakatem i NIKT mnie nie odgradzał! Niczego ani nikogo nie chciałem zakłócać, do cholery jasnej. Trzymałem buzię na kłódkę i nikomu nie przeszkadzałem tak jak i manifestanci poza kilkoma niewybrednymi obelgami nie przeszkadzali mi!!! TO SĄ FAKTY!!! Poza tym nie umiecie nawet hasła przepisać poprawnie??! Taka to jest ta rzetelność dziennikarska?!? Napisy na plakacie; "WOŁYŃ 43 nie wspieram, nie solidaryzuję się z ukraińskimi nazistami. UPA, OUN, petro olijnyk IDOLE majdanu - Twoi też?!?" Cztery zdania a tyle bzdur, że aż słabo się robi. Żenada a nie informacja...
Nie popieram Przemka Gałeckiego,gdyż pisze ZAKŁUCIĆ zamiast ZAKŁÓCIĆ. Proponuję Polskiemu Radiu we Wrocławiu hasło na portalu:
NIE MA WOLNEJ POLSKI
BEZ ZASAD ORTOGRAFII POLSKIEJ!!!