Za obieranie cebuli płacą 25 groszy
Chodzi o stanowisko "pracownika do obierania cebuli". Oczekiwania? Chęć do pracy. Wynagrodzenie: 25 groszy za kilogram.
Praca ma być prowadzona w Głuszycy, w systemie dwuzmianowym na podstawie umowy o dzieło, 40 godzin w tygodniu. Nie ma pracy w wolne dni, nie ma zakwaterowania i wyżywienia. W innym ogłoszeniu tego samego pracodawcy znalezionym w internecie (firma prywatna, zajmuje się m.in. sprzedażą herbaty, kawy, kakao i przypraw) możemy przeczytać, że stawka godzinowa to 2,25 zł.
Jak się okazuje - w ogłoszeniu wałbrzyskiego urzędu nie ma niczego nietypowego. Podobnych ofert w całej Polsce nie brakuje.
Taką samą stawkę (25 groszy za kilogram) oferowała jeszcze niedawno firma z okolic Inowrocławia. - Niestety, już nie mamy miejsc - powiedziała nam kobieta, która odebrała telefon. Numer był podany w ogłoszeniu PUP w Inowrocławiu.
Rozwiała jednak niektóre wątpliwości. - Nie wiem, jak u was, ale tutaj nie mamy żadnych maszyn. Obierać trzeba ręcznie. Ile można zarobić? Te 50 zł dziennie na pewno - wyjaśniła. Wychodzi na to, że miesięcznie taki pracownik obiera jakieś cztery tony cebuli i może zarobić za to około 1 tys. zł.
Śmiać się, czy płakać? To drugie pewnie przychodzi bez trudu. I to wcale nie jest aluzja do zarobków. Cebula to przecież znany wyciskacz łez...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.