Turów liderem ekstraklasy
Niedawne zamieszanie wokół rzekomej afery dopingowej w ekipie wicemistrza Polski nie wpłynęło na boiskową postawę koszykarzy Miodraga Rajkovicia.
Turów dobrze rozpoczął mecz i kontrolował jego przebieg do końcowej syreny. Gracze Kotwicy próbowali wykorzystywać krótkie momenty dekoncentracji w ekipie gospodarzy, ale jedyne co udawało się przyjezdnym to niwelowanie kilkunastopunktowej straty do kilku oczek.
Tak było zwłaszcza w pierwszej i drugiej kwarcie. W drugiej odsłonie końcówka należała już zdecydowanie do wicemistrzów Polski. Agresywna obrona zgorzelczan i seria trafień J.P. Prince'a sprawiły, że do przerwy zgorzelczanie wygrywali już 43:26.
Po zmianie stron goście ponownie starali się zmniejszyć dystans. W ostatniej kwarcie kołobrzeżanom udało się zniwelować straty do 7 oczek. Turów nie pozwolił jednak na więcej rywalom. O zwycięstwie zgorzelczan zadecydowały trafienia Łukasza Wiśniewskiego oraz Damiana Kuliga, który po przerwie zdobył 12 punktów.
Kulig był najlepszym tego dnia graczem gospodarzy, notując 18 punktów i siedem zbiórek. J.P. Prince dołożył do tego 17 punktów, siedem zbiórek i cztery asysty.
Dzięki wygranej koszykarze PGE Turowa z 30 punktami na koncie objęli prowadzenie w ekstraklasie.
PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 84:71 (21:16, 22:10, 16:23, 25:22).
Punkty:
PGE Turów Zgorzelec: Damian Kulig 18, J.P. Prince 17, Łukasz Wiśniewski 15, Tony Taylor 13, Filip Dylewicz 9, Ivan Żigeranovic 7, Piotr Stelmach 5, Mike Taylor 0, Denis Krestinin 0, Jakub Karolak 0.
Kotwica Kołobrzeg: Jessie Sapp 16, Rafał Bigus 15, Terrell Parks 14, Karron Johnson 12, Łukasz Wichniarz 10, Bartosz Ciechociński 2, Marek Piechowicz 2, Piotr Żołnierczuk 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.