Kubot nadal z Lindstedtem
Zawodnika KKT Wrocław z Robertem Lindstedtem połączył przypadek. W Australii lubinianin w grze deblowej miał grać z Francuzem Jeremym Chardym, zaś Szwed z Jurgenem Melzerem. Austriak jednak doznał kontuzji i musiał wycofać się z turnieju. 36-letni tenisista ze Skandynawii w tej sytuacji zaproponował wspólną grę Polakowi. Okazało się to znakomitym pomysłem. Kubot z Lindstedtem wygrali rywalizację w Australian Open i mogli świętować pierwszy wielkoszlemowy triumf w karierze.
Mimo sukcesu dalszy los polsko-szwedzkiej pary był niepewny. Wątpliwości rozwiał sam Lindstedt, który na łamach szwedzkiej prasy poinformował, że będzie kontynuował wspólne starty z Kubotem do końca obecnego sezonu. Szwed dodał w wywiadzie dziennika Expressen, że głównym celem polsko-szwedzkiego duetu będzie awans do listopadowego finału ATP World Tour w Londynie, w którym wystąpi osiem najlepszych debli sezonu.
Kubot i Lindstedt po raz kolejny razem na korcie pojawią się 10 lutego, w grze deblowej turnieju ATP World Tour w Rotterdamie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.