„Pojedynek”. Peszek vs Peszek
W czwartek, 27 marca w Sali Koncertowej przy ul. Karkonoskiej zaprosiliśmy na spektakl, w którym wystąpili Jan Peszek i Błażej Peszek. „Pojedynek” to nowa adaptacją sztuki Anthonego Shaffera („Detektyw”), która łączy w sobie nie tylko elementy kryminału, ale także thrillera i psychodramy.
Pisarz Andrew Wyke (w tej roli Jan Peszek) zaprasza do swojego domu aktora, Milo Tindla (Błażej Peszek). Przyjacielskie z pozoru spotkanie zmienia się w bezpardonową grę, którą mężczyźni toczą między sobą. Ponieważ nie ma w niej reguł, wszystko jest możliwe. Widz i policja prowadząca śledztwo wpadają w sieć pułapek, zastawionych przez parę wyrafinowanych graczy. Jan Peszek pojawia się w roli kabotyńskiego literata – milionera zdradzanego przez młodą żonę, a Błażej Peszek kreuje postać Jej kochanka, wpadającego w pułapkę zastawioną przez zazdrosnego pisarza poczytnych kryminałów.
"Pojedynek" to spektakl, w którym śmiech przeplata się z grozą, od początku napięcie narasta, atmosfera jest gęsta i toczy się tajemniczy pojedynek na słowa i emocje, a my do samego końca nie wiemy, co było blefem ze strony bohaterów, a co faktami, które ten pojedynek wywołały. W grze obu Peszków jest niezwykła harmonia. Błażej jako Milo Tindla doskonale oddaje rozterki dzisiejszych młodych ludzi, którzy w życiu uznają metodę drogi na skróty. Działają bez zahamowań, by odnieść sukces i osiągnąć cel są w stanie nawet przyjąć na siebie upokorzenie. Andrew Wyke Jana Peszka to z kolei wyrafinowany gracz, człowiek, który doskonale manipuluje ludźmi, bo jest świetnym psychologiem. Przedstawienie wciąga bez reszty, a w tym pojedynku nie ma zwycięzców.
fot. Karol Czapski
Sponsor:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.