Impel wygrywa w Muszynie
Spotkanie od samego początku przebiegało pod dyktando wrocławianek. Brązowe medalistki mistrzostw Polski z poprzedniego sezonu jedynie w drugim secie potrafiły nawiązać wyrównaną walkę z ekipą z Dolnego Śląska.
W inauguracyjnej partii zespół Impelu panował niepodzielnie na parkiecie. Przewaga przyjezdnych szybko i systematycznie rosła. Podopieczne Tore Aleksandersena prowadziły 6:1, 17:4, a potem już 20:9, by ostatecznie wygrać tego seta 25:15.
Zmiany dokonane przez trenera Muszynianki Bogdana Serwińskiego przyniosły efekt dopiero w drugim secie. Ten znów zaczął się po myśli Impelu. Wrocławianki szybko odskoczyły na 4 punkty i w decydującej części seta prowadziły już 19:15. Gospodynie dzięki dobrej grze m.in. Natalii Kurnikowskiej mozolnie odrabiały jednak straty i ostatecznie doprowadziły do remisu 22:22. Kolejny udany atak Kurnikowskiej dał zwycięstwo zespołowi z Muszyny 25:23.
Dwie kolejne partie nie miały już takiej dramaturgii. Wrocławianki szybko otrząsnęły się po przegranym secie i znów grały znacznie lepiej od rywalek.
Skuteczne w polu zagrywki Maren Brinker, Frauke Dirickx oraz Katarzyna Mroczkowska sprawiały sporo problemów zawodniczkom z Muszyny, a przy siatce dobrze radziła sobie Joanna Kaczor. W trzecim i czwartym secie po przekroczeniu granicy 20 punktów siatkarki Impelu miały odpowiednio 10 i 9 punktów przewagi i nie oddały prowadzenia do końca, wywożąc z Muszyny bardzo cenne, trzypunktowe zwycięstwo.
Wrocławski zespół ma 36 punktów - tyle samo co drugi w tabeli, ale mający jeden mecz mniej Atom Trefl Sopot. Prowadzi Chemik Police (42 pkt.).
Muszynianka - Impel Wrocław 1:3 (15:25, 25:23, 14:25, 19:25)
Muszynianka: Cvetanović, Różycka, Wojcieska, Mazurek, Jagieło, Plchotova, Maj (libero) oraz Piątek, Jasińska, Mucha, Sosnowska, Kurnikowska.
Impel: Kąkolewska, Dirickx, Wilson, Pyziołek, Brinker, Kaczor, Medyńska (libero) oraz Mroczkowska, Konieczna.
MVP spotkania: Maren Brinker (Impel).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.