Szef gangu bokserów znowu na ławie oskarżonych
Piotr T. miał być nieformalnym właścicielem jednej ze świdnickich agencji towarzyskich Siedem Pokus. Zatrudnionych tam było na stałe lub dorywczo kilkanaście kobiet. Każda z nich dostawała od klienta za usługi seksualne od 150 do 250 złotych. - Połowa z tego szła dla właścicieli lokalu - mówi Radiu Wrocław prokurator Jerzy Kasiura.
Jeden ze świadków ujawnił też, że do agencji przychodzili miejscowi policjanci, którzy mieli specjalne zniżki na usługi pań do towarzystwa. Śledczy dalej badają związki funkcjonariuszy z gangsterami. Wrocławska prokuratura już od kilku lat prowadzi śledztwo ws. tzw. gangu bokserów. W pierwszym procesie Piotr T. został skazany na 11 lat więzienia, a drugi z założycieli tej grupy przestępczej - Stanisław S. na 13 lat.
Gang zajmował się handlem narkotykami, bronią, napadami rabunkowymi i prostytucją.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.