Witali Nowy Rok ze zmarłą babcią
Andrzej Andrzejewski |
Utworzono: 2010-01-02 15:59 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
- Przyjeżdżajcie, bo nie możemy dobudzić babci - taką prośbę usłyszał dyspozytor pogotowia ratunkowego o świcie Nowego Roku.
Ratownicy natychmiast pojawili się pod wskazanym adresem, ale stwierdzili, że zgon nastapił kilka
godzin wcześniej. Zdaniem lekarza i prokuratora - z przyczyn naturalnych.
Rodzina została poinstruowana, by zlecić zabranie ciała którejś z firm pogrzebowych. 12 godzin później jeden z domowników znów zadzwonił pod 999 i zażądał, by natychmiast ratować umierającą kobietę.
Na miejscu okazało się, że chodzi o tę samą staruszkę a uczestnicy imprezy są tak pijani, że zapomnieli o porannej wizycie ekipy pogotowia i śmierci babci.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Lubinianin2010-01-03 00:07:55 z adresu IP: (82.139.xxx.xxx)
Odpowiedz
To na ul. Kopernika było czy w "deleżakach"?
zgłoś do moderacji
~Lew Tołstoj 2010-01-02 19:01:06 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
Dzięx za takie info... Man.