Wrocławianin pomógł Małyszowi
Dobrze w tej ekstremalnej imprezie radzi sobie Martin Kaczmarski. Wrocławianin po dwóch etapach zajmuje 16. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Debiutujący w Rajdzie Dakar zawodnik Lotto Team, który jedzie z portugalskim pilotem Filipe Palmeiro, ukończył drugi odcinek specjalny na 18. pozycji ze stratą 51 minut i 28 sekund do zwycięzcy Francuza Stephana Peterhansela. Uczestnicy mieli do przejechania 798 kilometrów z San Luis do San Rafael w Argentynie.
Znajdujący się na tej trasie ponad czterystukilometrowy odcinek specjalny uchodzi za jeden z najszybszych, jednocześnie jeden z najbardziej zaskakujących podczas tegorocznego Dakaru. 24-letni wrocławianin spisał się bardzo dobrze nie tylko za kierownicą. Pomógł także na trasie Adamowi Małyszowi, którego samochód zakopał się na grząskich wydmach niespełna 30 kilometrów przed metą.
Po dwóch etapach w rywalizacji 147 samochodów prowadzi triumfator poprzedniej edycji Francuz Stephane Peterhansel. Martin Kaczmarski zajmuje 16. miejsce tracąc niespełna godzinę do lidera. 9. jest Krzysztof Hołowczyc, a tuż za nim plasuje się Marek Dąbrowski. Adam Małysz zajmuje 21. lokatę.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.