Burmistrz Trzebnicy podejrzany

Dziś samorządowiec po raz kolejny odpowiadał na pytania śledczych. Nie przyznaje się do winy.

Prokuratura rejonowa w Oleśnicy prowadzi śledztwo w sprawie budowy składowiska odpadów w Marcinowie oraz umowy z wykonawcą, firmą z Austrii. Zawiadomienie złożyli radni z Trzebnicy.

Sprawa jest bardzo skomplikowana - najpierw gmina nałożyła na wykonawcę wysypiska karę za niedotrzymanie terminów.

Chodziło o ponad 2 mln zł, ale ostatecznie burmistrz tej kwoty nie wyegzekwował. Za to zawarł porozumienie z firmą, która za opóźnienie zgodziła się przeprowadzić remont stawu w Trzebnicy.

Prace miały kosztować tyle co naliczone kary. Jednak według prokuratury prace przy stawie kosztowały dużo mniej.