Nowy dyrektor w elektrowni Turów
O zwolnieniu dotychczasowego dyrektora, będącego też radnym powiatowym w Zgorzelcu z ramienia Platformy Obywatelskiej, zdecydował zarząd koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Walkowiak związany był z elektrownią od ponad 30 lat.
Procedura nie została jeszcze przeprowadzona, bo dotychczasowy dyrektor jest chory a zgody na jego zwolnienie nie wydała też rada powiatu zgorzeleckiego.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Wrocław, zarząd spółki przedstawił Walkowiakowi ponad 20 zarzutów, wskazujących jego uchybienia. Chodzi m.in. o nie zapobieżenie wybuchowi w elektrowni w ubiegłym roku, czy pęknięciu zapory na Witce w czasie powodzi w 2010 roku. Kolejny z zarzutów wskazuje na zbyt dużą awaryjność pracy elektrowni, a także nie przeprowadzenie optymalizacji, która sprowadza się głównie do zwolnień załogi.
Roman Walkowiak był w regionie uważany za jednego z ludzi Grzegorza Schetyny. Jego odwołanie zbiegło się niemal z przegraną dolnośląskiego polityka w wyborach o miejsce w zarządzie PO.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.