Śląsk Wrocław vs. Piast Gliwice (0:0)
Smutno zakończył się futbolowy rok 2013 we Wrocławiu. W ostatnim tegorocznym występie w ekstraklasie piłkarze Śląska po słabym meczu zremisowali przed własną publicznością z Piastem Gliwice 0:0. Dla podopiecznych Stanislava Levego był to szósty z rzędu mecz bez zwycięstwa.
Wrocławianie rozpoczęli dość niemrawo. W pierwszym kwadransie to goście z Gliwic mieli inicjatywę i próbowali stwarzać zagrożenie pod bramką Kelemena. Już w drugiej minucie formę Słowaka sprawdził Murawski. Bramkarz Śląska spisał się jednak bez zarzutu. Od 15 minuty przewagę zaczął uzyskiwać zespół WKS-u. Piast jeżeli stwarzał okazje, to głównie po błędach defensywy gospodarzy. Tak było m.in. w 37 minucie, gdy piłkę przed własnym polem karnym stracił Kokoszka.
Kelemen uratował jednak swój zespół broniąc strzał z 16 metrów Jurado. Znacznie groźniejsze sytuacje mieli w pierwszej połowie wrocławianie. Trzykrotnie na listę strzelców mógł wpisać się Patejuk, któremu za każdym razem świetnie dogrywał Paixao. Najpierw strzał skrzydłowego Śląska obronił Szumski, potem dwukrotnie zawodnikowi gospodarzy brakowało precyzji. Tej nie zabrakło portugalskiemu napastnikowi WKS-u, który w ostatniej minucie pierwszej połowy skierował piłkę do siatki Piasta, ale sędzia dopatrzył się spalonego i słusznie gola Paixao nie uznał.
Początek drugiej połowy znów należał do Piasta. Dogodnych okazji w pierwszym kwadransie po zmianie stron nie wykorzystali jednak Jurado i Klepczyński. Śląsk miał spore problemy ze stworzeniem sobie sytuacji strzeleckich. Nie pomogły zmiany trenera Levego. Po godzinie gry bezproduktywnego Milę zastąpił Cetnarski, ale i on nie potrafił dobrym podaniem obsłużyć Paixao. Gospodarze dopiero w samej końcówce byli bliscy pokonania Szumskiego. Nieco ożywienia wprowadził drugi z wrocławskich rezerwowych - Ostrowski.
W 85 minucie po jego dośrodkowaniu z lewej strony, Paixao zmienił lot piłki czubkiem buta, ale świetnym refleksem popisał się bramkarz Piasta. Już w doliczonym czasie gry Portugalczyk próbował szczęścia strzałem z rzutu wolnego, ale odbita od muru piłka padła łupem Szumskiego. Skończyło się wynikiem 0:0 i kolejnym sporym rozczarowaniem na Stadionie Miejskim. Śląsk zimę spędzi na 13. miejscu w tabeli ekstraklasy. Piłkarze do gry wrócą w połowie lutego.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 0:0
Śląsk: Kelemen - Hołota, Grodzicki, Kokoszka, Pawelec - Stevanović, Kaźmierczak - Patejuk (89' Gavish), Mila (60' Cetnarski), Plaku (78' Ostrowski) - Paixao
Piast: Szumski - Zbozień, Polak, Horvath, Klepczyński - Izvolt (44' Cicman), Matras, Podgórski, Hanzel, Murawski (70' Marc) - Jurado (83' Rabiola)
Żółte kartki: Patejuk, Stevanović (Śląsk), Horvath, Rabiola (Piast)
Sędziował: Paweł Pskit (Łódzki ZPN)
Widzów: 8456
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.