Radny to ma... nocne życie
Czy najpopularniejszy wałbrzyski klub nocny działa nielegalnie? Infinity w piwnicach pod byłym kinem Piaskowa Góra ruszył ponad miesiąc temu. Przedsiębiorca Szymon Wróblewski twierdzi, że goście bawią się w piwnicach, które w dużej części należą do niego. Z samym klubem nie ma jednak nic wspólnego.
Lokal otworzył wałbrzyski radny Andrzej Mielczarek. W rozmowie z Radiem Wrocław tłumaczy, że remontował i urządzał klub, bo taka była ustna umowa z byłym właścicielem kina. Okazało się jednak, że obiekt kupiła zupełnie inna spółka.
Właściciel już złożył sprawę do sądu, to jednak nie koniec kłopotów dyskoteki. Bo choć co weekend przyciąga ona setki gości, o jej funkcjonowaniu nic nie wie sanepid. Mówi Małgorzata Bąk, szefowa wałbrzyskiego oddziału:
Kontrolę na miejscu zapowiedział nie tylko sanepid, ale także nadzór budowlany oraz urząd miejski. Przedsiębiorczy radny zapewnia, że a klub działa całkowicie legalnie.
Spór pomiędzy przedsiębiorcami będzie musiał rozstrzygnąć sąd. Klub działa i co weekend przyciąga setki gości. Radny, który ich zaprasza, zapewnia, że są całkowicie bezpieczni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.