Pociąg pojeździł tydzień... i koniec
Po uroczystym otwarciu po remoncie, ledwie w sobotę, 16 listopada, kolej z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby znów została zamknięta (26 listopada). Powodem jest zły stan wiaduktu drogowego nad torami, który znajduje się w Piechowicach.
Burmistrz Szklarskiej Poręby, Grzegorz Sokoliński, powiedział Radiu Wrocław, że zamknięcie kolei może utrudnić dojazd pociągami turystów w Karkonosze, a w styczniu także na biegowy Puchar Świata. Decyzję o zamknięciu torów w związku z zagrożeniem katastrofą budowlaną podjął Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Wydał też zakaz użytkowania wiaduktu. Tym samym zamknięta została dopiero co otwarta trasa kolejową nr 311 Jelenia Góra - Szklarska Poręba.
Jej remont kosztował 34 miliony złotych, ale nie uwzględniał wiaduktu, który jest w zarządzie gminy Piechowice. Samorząd chce ten wiadukt rozebrać, ale nie ma na to pieniędzy.
Na trasie z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby będzie obowiązywała komunikacja zastępcza.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.