"Ślimak" zostanie z kadrą? Analiza
To jednak tylko połowa sukcesu - by Jacek Winnicki z CCC Polkowice i Niemiec Dirk Bauermann pozostali na swoich stanowiskach, sami muszą wyrazić chęć dalszej współpracy. Mniej niewiadomych jest raczej w przypadku Winnickiego. Szkoleniowiec, który swoją karierę rozpoczynał w Śląsku Wrocław, a później pracował m.in. w innej męskiej drużynie PGE Turowie Zgorzelec, będzie chciał pozostać na stanowisku. Dla niego to wciąż duże wyzwanie.
Winnicki po pracy z sukcesami w Lotosie Gdynia, na chwilę wrócił do męskiego basketu. Szybko jednak zdecydował się na kolejny etap pracy z paniami. Jako szkoleniowiec CCC Polkowice potwierdził swój duży trenerski potencjał i zasłużenie otrzymał możliwość prowadzenia drużyny narodowej.
Inaczej wygląda sprawa z opiekunem męskiej kadry. Wiadomo, że Dirka Bauermanna także chce Bachański, ale nie wiadomo, czy Bauermann chce polską reprezentację. Po nieudanym Eurobaskecie 2013 Niemiec zastanawiał się na swoją przyszłością. Pracuje w Lietuvos Rytas Wilno. Z litewskim klubem odnosi sukcesy. Na brak ofert reprezentacyjnych także nie może narzekać. Wkrótce ma dojść do spotkania na linii Bauermann-Bachański. Po nim wszystko ma być już jasne.
Radio Wrocław do Bauermanna dotrze pierwszego grudnia. Wtedy Lietuvos w Zjednoczonej Lidze VTB zmierzy się w Wałbrzychu z PGE Turowem Zgorzelec.
W przypadku sfinalizowania rozmów z Bauermannem i Winnickim - cel postawiony przed szkoleniowcami jest jasny: awans do mistrzostw Europy w 2015 roku. Kobiecy czempionat odbędzie się w Rumunii i na Węgrzech, a męski na Ukrainie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.