Dyscyplinarka za awanturę w szatni
Jak czytamy w oświadczeniu Śląska Wrocław, Przemysławowi Kaźmierczakowi grozi kara za nieodpowiednie zachowanie w szatni.
"Przemysław Kaźmierczak już wyraził ubolewanie za zaistniałą sytuację oraz przeprosił za nią sztab szkoleniowy oraz drużynę. Rafałowi Gikiewiczowi grozi kara za brak profesjonalizmu w relacjach z drużyną, a także postępowanie, które nie przystoi osobie uprawiającej sport zespołowy i funkcjonującej w grupie zawodowych piłkarzy".
Chodzi o awanturę w szatni Śląska po jednym z ostatnich meczów. Do kłótni w szatni Śląska doszło w minioną niedzielę, po przegranym 1:2 meczu z Zawiszą Bydgoszcz - twierdzi Artur Brzozowski z Gazety Wyborczej.
"Najbardziej wściekły po porażce był bramkarz Rafał Gikiewicz, który krzyczał na kilku kolegów z drużyny. Obrażał ich i obwiniał za porażkę (...) do akcji wkroczył pomocnik Przemysław Kaźmierczak. Ruszył na Gikiewicza i uderzył go w twarz" - pisze m.in. Brzozowski.
Teraz zawodnikom grożą sankcje finansowe wynikające z regulaminu wewnętrznego klubu - informuje Śląsk.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.