Niespokojnie w fabryce Wamag
Prowadzone z trzema inwestorami rozmowy mają potrwać do końca listopada. W zakładzie produkującym m.in. urządzenia dla przemysłu górniczego, pracuje około 260 osób.
Boją się o swoje posady. W ich imieniu rozmowy z zarządem prowadzi regionalna Solidarność.
Jej szef Radosław Mechliński mówi Radiu Wrocław, co chcą uzyskać:
Prezes Kopexu, Artur Pawluś, w rozmowie z nami zapewnił, że zwolnień grupowych nie planuje. Pracownicy mogą jednak otrzymać propozycję specjalnych pakietów, związanych z dobrowolnym odejściem z fabryki.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~-er2013-11-05 12:44:19 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Odpowiedz
Prezes ma rację, że nie będzie w Wałbrzychu zwolnień grupowych, ponieważ od kilku miesięcy zwalniają po kilkanaście osób miesięcznie i pozostanie na tyle mało pracowników, że zwalniając w przeciągu miesiąca wszystkich nie osiągnie poziomu 10% zatrudnionych w Kopex Machinery SA. W niedługim czasie wyjdzie na jaw, że zarząd Kopex Machinery swoimi celowymi i przemyślanymi decyzjami zabraniając pozyskiwania klientów z niektórych branż czy narzucając zaporowe marże na wyroby i usługi, a także odbierając flagowy produkt- kombajnu chodnikowego z Wałbrzycha przyczynił się do słabszej kondycji finansowej oddziału w pierwszym półroczu tego roku co skutkowało podjęciu decyzji o sprzedaży czy też likwidacji oddziału. Patrząc z innej strony zamknięcie oddziału, który zaczął przynosić zyski w 2 półroczu oraz pokaźne zlecenia na przyszły rok pozyskując klientów również z poza górnictwa działa na szkodę firmy i pracowników co powinno być prześwietlone przez odpowiednie służby z NIK na czele. W cieniu tych niejasnych i niezrozumiałych decyzji waży się los jeszcze ponad 200 pracowników, którym zaoferują co najwyżej 1 odprawę (plus 2 lub 3 odprawy wynikające z kodeksu pracy) w przypadku dobrowolnych odejść... oczywiście mówię tu o 97% załogi bo dla pozostałych 3% tzw "niedoszłych emerytów" związki negocjują wyższe odprawy. Moim zdaniem restrukturyzację to powinni zacząć od centrali w Zabrzu z armią dyrektorów i innych nieprodukcyjnych karierowiczów na czele, których to decyzje pogrążają całą grupę.
zgłoś do moderacji
~Alicja2013-10-31 15:17:37 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Ta fabryka nazywa się FAMAGO
~Rebel Yell2013-10-29 11:39:43 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Pewnie po co grupowe jak można taniej.