Propagują komunizm w Legnicy?
Działacze legnickiej prawicy zarzucają prezydentowi miasta propagowanie komunizmu i szykują powiadomienie do prokuratury. Chodzi o Pomnik Braterstwa Broni, który stoi przed Ratuszem od 1951 roku:
Wiele lat temu radni podjęli uchwałę o przeniesieniu polskiego i rosyjskiego żołnierza, ale do tej pory służby prezydenta nie zrealizowały postanowienia. Jacek Baczyński z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że w ten sposób w mieście każdego dnia łamie się prawo.
Prezydent Legnicy do sprawy podchodzi ze spokojem. Dwa lata temu na jego zlecenie jeden z ośrodków badania opinii publicznej przeprowadził ankietę, z której wynika, że ponad 80 proc. legniczan jest za pozostawieniem pomnika.
Piotr Niemiec, jeden ze Słuchaczy Radia Wrocław przysłał do naszej redakcji oryginalną propozycję. Podkreśla, że to "taki żart" i jeśli miałby być zrealizowany to bardziej w formie nielegalnego streetart. Zaznacza przy tym, że sam tego zadania by się nie podjął:
Witam!
Wracając do kontrowersji związanych z pomnikiem przyjaźni na Placu Słowiańskim.
Po pierwsze to w jaki sposób dwaj żołnierze którzy zamiast celować do siebie z broni trzymają na rękach dziecko i ściskają sobie dłonie mogą kogokolwiek urazić bez względu na to jakie strony polityczne narodowość czy ustrój polityczny reprezentują??? Jakkolwiek zły był komunizm to Ci dwaj żołnierze tego zła komunizmu nie prezentują. To znak że możemy być każdej narodowości a i tak jesteśmy równymi sobie ludźmi i nie musimy od razu do siebie strzelać, a uwieczniony na pomniku moment to na pewno radosna chwila.
Po drugie: Nie wiem ile kosztowałoby przeniesienie pomnika z Placu Słowiańskiego w inne miejsce ale pewnie wraz z przygotowaniem postumentu, zorganizowaniem przetargu koszt ten sięgnąłby kilkuset tysięcy złotych.
Ja proponuję zmodyfikować pomnik metodą gospodarczą - trochę farby, materiału budulcowego (być może blacha tytan cynk) i zwinne artystyczne metaloplastyczne rączki. W załączniku przybliżony efekt. Taki pomnik polskiego żołnierza ściskającego dłoń żołnierza narodów zjednoczonych powninien być mniej obraźliwy dla świadków "tamtych" czasów i tym samym byłby na czasie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.