Dyskryminacja na pograniczu

| Utworzono: 2013-10-11 08:30 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Dyskryminacja na pograniczu - Marek Grzegrzółka z Bogatyni (fot. Piotr Słowiński)
Marek Grzegrzółka z Bogatyni (fot. Piotr Słowiński)

Przekonał się o tym boleśnie Marek Grzegrzółka z Bogatyni. Gdy urodził mu się syn, żona pracująca na etacie w Niemczech poszła na urlop macierzyński.

On jednak nie może pójść na urlop rodzicielski, bo ZUS nie jest w stanie uznać niemieckich świadczeń jako podstawy do przyznania urlopu w Polsce.

I to mimo tego, że ojciec dziecka pracuje w Polsce i w Polsce jest ubezpieczony, przyznaje Katarzyna Serdeczna, rzecznik wałbrzyskiego ZUS:

Marek Grzegrzółka pisał już do Ministerstwa Pracy i rzecznika ubezpieczonych. Na razie bezskutecznie. Posłanka Marzena Machałek przyznaje, że jest to błąd w ustawie o urlopach rodzicielskich, który należy jak najszybciej poprawić.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~seba782013-10-12 08:55:09 z adresu IP: (88.220.xxx.xxx)
kolega poszedł na "tacierzyńskie " , 2 tygodnie po powrocie do pracy został zwolniony z pracy .
~aaa2013-10-11 20:57:38 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
Szanowna Pani Marzeno Machałek. To nie błędna ustawa. To podłej jakości praca Pani i Pani kolegów i koleżanek w Sejmie, za którą płacimy wszyscy wysoką cenę,przynosi takie skutki.
~kicker2013-10-11 09:23:02 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Tak się spieszyli z matkami pierwszego kwartału, że bubli jest tam więcej. Ojciec nie może dostać tego urlopu także gdy matka np. umrze przy porodzie. Choć przeciez byłby mu wtedy najbardziej potrzebny. Ustawodawcom gratulujemy sukcesu