DRJ: Święto Warzyw i Owoców

- To była uczta dla podniebienia - tak goście Dolnośląskiego Święta Warzyw i Owoców "Dary jesieni" we Wrocławiu podsumowali degustację i zakupy przy ulicy Zwycięskiej.

Przy Dolnośląskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego rozstawiło się w niedzielę ponad 30 handlarzy i producentów zdrowej i pysznej żywności. Były jabłka, cukinie, dynie, ale także marynaty, zioła, soki ze świeżych owoców, sery i makarony z jajek kur zielononóżek.

Frekwencja podczas imprezy udowodniła, że półki w sklepach, które uginają się od eko produktów, to nie tylko moda, ale świadomy wybór. "Polacy coraz częściej czytają etykiety, sprawdzają pochodzenie produktów, uczą dobrych nawyków żywieniowych swoich dzieci" - mówił na naszej antenie Robert Wagner z gospodarstwa ekologicznego „Wagnerówka". Święto Warzyw i Owoców było też okazją do "złapania" kontaktów z rolnikami, którzy prowadzą detaliczną sprzedaż. Okazuje się, że wystarczy złożyć telefoniczne zamówienie, aby torba pełna ekologicznych produktów trafiła do naszego domu.

To dobre rozwiązanie nie tylko dla naszego organizmu, ale także portfela, bo można w ten sposób zaoszczędzić wiele pieniędzy. Dolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego stara się też wypromować regionalne, tradycyjne produkty i marki. Podczas imprezy wystawiali się więc tylko producenci z Dolnego Śląska.

- Cudze chwalicie swojego nie znacie, mamy na przykład własny miód wrzosowy - mówił dyrektor placówki Ryszard Czerwiński i wyliczał kolejne specjały: jabłka z Trzebnicy, czy luksusowe szparagi w marynacie firmy Asperfield. Padła też obietnica, że kolejne jarmarki, które mają nas zachęcać do zdrowej żywności przed nami. A do tego, że o jakość posiłków trzeba dbać nie trzeba chyba nikogo przekonywać.

Jedząc zdrowo obniżamy sobie cholesterol, wzmacniamy układ odpornościowy, nie atakujemy naszej wątroby toksynami, konserwantami oraz barwnikami. Goście wychodzili z imprezy z pełnymi koszami warzyw i owoców. Oprócz zakupów, można było wziąć udział w wykładach i występach muzycznych.