Zaczarowana Kraina Puchatka (Proces)
Rozpoczął się proces w głośnej sprawie dwóch sióstr - Sylwii Ł. i Małgorzaty Ł., które prowadziły prywatny żłobek Zaczarowana Kraina Puchatka przy al. Lipowej we Wrocławiu.
Kobiety usłyszały 57 zarzutów, a samo odczytywanie aktu oskarżenia trwało półtorej godziny. - Nie wiem jeszcze, jakiej kary zażądam dla oskarżonych - powiedział po rozprawie prokurator Krzysztof Sztur. Na sali było również kilkunastu rodziców pokrzywdzonych dzieci, którzy nie kryli oburzenia zachowaniem oskarżonych kobiet.
Kobiety miały w makabryczny sposób znęcać się nad kilkuletnimi a nawet kilkunastomiesięcznymi maluchami. Grozi im do 8 lat więzienia.
Obie kobiety oskarżone są o to, że we wrześniu i październiku zeszłego roku psychicznie i fizycznie znęcały się nad ponad dwadzieściorgiem dzieci. Kobiety
zmuszały maluchy do spania krepując ich becikami i śpioszkami, przywiązywały do łóżek, dzieci często musiały leżeć też bez materacy, były zastraszane krzykiem i zmuszane siłą do jedzenia.
Policję, o tym co dzieje się w placówce, powiadomiła jedna z opiekunek, która nie mogła patrzeć na to, co się dzieje. Zaraz po wszczęciu śledztwa żłobek zamknięto.
Oprócz tego kobiety oskarżone są także o oszustwo. Rodziców informowano, że w punkcie prowadzone są zajęcia z języka angielskiego, że jest w nim pielęgniarka i dentysta, co nie było prawdą.
Sędzia wyłączyła jawność postępowania chwilę po jego rozpoczęciu, m.in. ze względu na bardzo drastyczne opisy, które znajdują się w akcie oskarżenia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.