Niedziela z kłusakami
Najciekawiej zapowiada się gonitwa nr 5, do której zapisano aż 13 kłusaczych zaprzęgów. Przy tak licznej obsadzie trudno wskazać zdecydowanego faworyta czy faworytów. Tym bardziej, że niektóre konie po dobrej pierwszej części sezonu w drugiej gdzieś pogubiły formę (Saveur d’Anjou, Pepite Gede), dopiero niedawno rozpoczęły starty i do końca nie wiadomo, w jakiej są dyspozycji (Qualmina) albo dobre występy przeplatają ze słabszymi (Source du Tremblay).
Na torze znów pojawi się Nitisa Josselyn, która dwoma ostatnimi zwycięstwami (w tym w najważniejszej gonitwie sezonu – Nagrodzie Cheval Français) potwierdziła swój prymat wśród kłusaków francuskich biegających w Polsce. W sulce ponownie zasiądzie utalentowana Dominika Ostrycharz i spróbuje zwyciężyć po raz trzeci z rzędu. Czy polskiemu zaprzęgowi szyki pokrzyżuje czeski Rob des Picanes z Bedřichem Novakiem w sulce?, Ostatnio wygrał dwa razy w Czechach - na torze Velka Chuchle w Pradze oraz w Netolicach. Oba konie spotkają się w gonitwie nr 3, w której ścigać się będą kłusaki osiągające najlepsze czasy w tym sezonie.
Oprócz kłusaków biegać będą również trzylatki czystej krwi arabskiej i dwulatki pełnej krwi angielskiej. Formę arabów trenowanych na Partynicach sprawdzi w gonitwie nr 6 klacz Orlandi trenera Emila Zahariewa, która na Służewcu zajęła czwarte miejsce w Nagrodzie Koheilana I (kat. B). Dobrą dyspozycję z poprzedniego, zwycięskiego startu spróbuje potwierdzić jedyny w stawce ogier Ceilan, na którym pojedzie jego trenerka Małgorzata Kryszyłowicz.
Z siedmiu dwulatków, jakie zostały zgłoszone do gonitwy nr 2 na dystansie 1400 m pięć ma już debiut za sobą, dwa – Summer Day i Janda – pobiegną pierwszy raz. W tym gronie najwięcej doświadczenia zebrała Tirana, która startowała już dwukrotnie, za każdym razem zajmując trzecie miejsce. Zapraszamy! (początek – godz. 14.15, wstęp wolny).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.