Zginął w Ekwadorze. W środę pogrzeb
Ciało studenta, który zginął podczas motocyklowej wyprawy dookoła świata jest w drodze do Wrocławia.
Jak dowiedzieliśmy się na uczelni trumna ze zwłokami Maksymiliana Starościaka po 20-godzinnym locie z Ekwadoru wylądowała wczoraj w Warszawie, a dziś drogą lądową jest transportowane na Dolny Śląsk. Koszty poniosła firma ubezpieczająca podróżników.
Trwająca od września wyprawa zbliżała się do końca. Maksymilian i jego przyjaciel Krzysztof Wróblewski przejechali 50 tysięcy kilometrów, odwiedzili 36 państw. Do tragicznego wypadku doszło 16 sierpnia.
Na drodze w Ekwadorze w motor, którym jechał Maksymilian, uderzyła ciężarówka. 24-latek zginął na miejscu. Pogrzeb jest zaplanowany na środę na godzinę 14, uroczystość odbędzie się na cmentarzu Osobowickim.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.