Co dalej z psychiatrykami?
To konkluzja z debaty w NFZ zorganizowanej po tym, jak szefowie prawie wszystkich placówek zerwali kontrakty na leczenie. Dyrektorzy szpitali psychiatrycznych opowiadali nam w lipcu, że nie mogą się dłużej zadłużać - stawka jaką płaci NFZ należy do jednej z najniższych w kraju.
Wojewódzki konsultant ds. psychiatrii dziecięcej Halina Flisiak-Antonijczuk tłumaczyła, że szpitale wypowiedziały kontrakty "z rozpaczy, bo stawka 180 zł za tzw. osobodzień to przynajmniej o 70 zł za mało". Fundusz deklaruje, że zamierza podnieść stawki w przyszłym roku.
Dyrektorzy przyznali, że jest możliwe wycofanie wypowiedzeń tegorocznych umów, ale pod warunkiem uzgodnienia oczekiwanej przez nich ceny. Pisemna i konkretna propozycja ma być przedstawiona na następnym spotkaniu planowanym na 3 września.
Do końca października szpitale są zobowiązane leczyć na podstawie starych umów - medycy oczekują, że do tego czasu uda się osiągnąć kompromis.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.