Szok termiczny przyczyną utonięcia
Wczoraj około godziny 20.00 tuż po grze w siatkówkę,
16-letni chłopak najprawdopodobniej chcąc schłodzić organizm wszedł do wody i po chwili zniknął pod powierzchnią. Już nie wypłynął. Po dziesięciu minutach został wyłowiony i godzinę trwała akcja reanimacyjna. Niestety, nie udało się już przywrócić czynności życiowych.
Lekarze i ratownicy niezmiennie przestrzegają przed gwałtownymi zmianami temperatur w organizmie.
Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, od 1 maja tego roku w Polsce utonęło 258 osób. Z policyjnych statystyk z 2012 r. wynika, że do utonięć dochodzi najczęściej w rzekach (128 osób), jeziorach (110 osób), stawach i sadzawkach (55 osób) oraz zalewach (48 osób). Najrzadziej do śmiertelnych wypadków dochodzi na strzeżonych kąpieliskach i na basenach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.