Zwijają asfalt! I to dosłownie
Od rana na ulicy Batorego we wrocławskiej Leśnicy robotnicy likwidują tymczasowy przejazd. Zbudowano go na czas prac przy przejeździe kolejowym.
Dwukilometrowy odcinek asfaltowej trasy służył kierowcom przez półtora roku.
- Teraz znowu będą dziury - okoliczni mieszkańcy i kierowcy są oburzeni niszczeniem drogi, która jest lepsza niż niejedna w okolicy czy mieście:
Prace rozbiórkowe prowadzi firma Skanska, która chciała przekazać drogę miastu, ale otrzymała od ZDiUM-u odpowiedź, że ma ją doprowadzić do stanu pierwotnego. W piśmie ze ZDiUM czytamy, że nawierzchnię bitumiczną należy sfrezować.
Dariusz Kotarski z firmy Skanska, która realizowała inwestycje dla kolei, tłumaczy, że od początku było wiadomo, że asfalt zniknie:
Robotnicy nie byli zbyt rozmowni. - Ubijemy i dalej będzie droga taka jak była, rolnicza:
Ewa Mazur z wrocławskiego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta tłumaczy, że obecnie nie ma pieniędzy na utrzymywanie drogi, która tylko na pierwszy rzut oka wygląda dobrze. Bez konserwacji nie przetrwałaby nawet roku. Rzeczniczka dodaje że ZDiUM ma inne priorytety:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.