Studenci: Praktyki są bez sensu
Nikt w dzisiejszych czasach nie ma wątpliwości, że sam dyplom renomowanej uczelni niewiele daje na rynku pracy. Każda uczelnia wyższa wymaga więc od swoich studentów wyrobienia tzw. praktyk studenckich.
Teoretycznie chodzi o zdobycie cennego doświadczenia i sprawdzenie wiedzy, którą zdobyli podczas wielogodzinnej nauki. W praktyce... na przykład o obsługę niszczarki:
W rzeczywistości studenci stają się jednak często podczas sezonu urlopowego tanią siłą roboczą, a ich obowiązki nie mają nic wspólnego ze szlifowaniem przyszłego zawodu.
Praktyki są obowiązkowe i zwykle nie idą za nimi żadne środki finansowe. Pracodawcom trudno więc oddelegować część załogi do opieki nad praktykantami i mądrze spożytkować ich czas. Zazwyczaj kończy się na zadaniach, których nikt z pracowników nie chce się podjąć.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.