Kłęby dymu na Grunwaldzkiej (Zdjęcia)
fot. Przemek Gałecki
Z mieszkania na drugim piętrze wydobywały się kłęby dymu i wszystko wskazywało na niebezpieczny pożar.
Na szczęście okazało się, że dymi z pozostawionego na palniku garnka. Wystarczyło wywietrzenie mieszkania i pogrożenie palcem.
Nie udało nam się ustalić, co gotowała pani domu, ale siły zaangażowane do akcji były spore.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.