Rower marszałka się nie spodobał
Jest odpowiedź urzędu na interpelację radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli poznać kulisy powstania kolejnej odsłony kampanii promocyjnej Dolnego Śląska. Na plakatach, które pojawiły się we wszystkich dużych miastach w regionie można zobaczyć Rafała Jurkowlańca w sportowym stroju, opierającego się na rowerze.
Radni PiS nie mają wątpliwości, że doszło do promocji z publicznych pieniędzy wyłącznie osoby marszałka województwa. Nie przekonują ich argumenty urzędników, którzy w piśmie do radnych opozycji argumentują, że - Rafał Jurkowlaniec jako gospodarz regionu po prostu zachęca mieszkańców i turystów do odkrywania Dolnego Ślaska i że jest to logiczna kontynuacja budowania wizerunku regionu.
Paweł Hreniak z PiS podkreśla, że w sprawie kampanii nie przeprowadzono żadnych badań, kto powinien znaleźć się na takim plakacie, a decyzję podjęli urzędnicy podlegli marszałkowi. I dodaje - to nie Dolny Śląsk potrzebował tej kampanii, potrzebował jej Rafał Jurkowlaniec.
Realizacje tej odsłony kampanii przeprowadziła firma wyłoniona w przetargu - koszt przedsięwzięcia wynosi 70 tys. zł.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.