Gmina zadłużona w parabanku!
Dbałość o dobro gminy czy brak wyobraźni i samowola finansowa? W Głuszycy, pod Wałbrzychem burmistrz miasta Alicja Ogorzelec, zaciągnęła kredyt na milion złotych i to bez zgody rady miasta.
Jakby tego było mało, pożyczkę wzięła w instytucji, która jest parabankiem. Koszty obsługi kredytu są ogromne. Dla gminy może to oznaczać bankructwo, jej roczny budżet nie przekracza 30 milionów złotych. Pieniędzy wciąż brakuje praktycznie na wszystko.
Cała pożyczka wydana została na bieżące działanie samorządu. Jego sytuacja finansowa nadal jest bardzo trudna. Urząd wciąż nie zapłacił czerwcowych składek na ZUS i ma problemy z utrzymaniem płynności finansowej.
Pieniądze miały być oddane zaledwie w ciągu miesiąca, gdy to się nie udało spłata rozłożona została na sześć kolejnych lat. Skarbnik Głuszycy Alicja Pyszka mówi, że do gminy pukało już tylu wierzycieli, że po prostu nie mieli wyboru.
Według Regionalnej Izby Obrachunkowej jest to naruszenie prawa, sprawą od kwietnia zajmuje się także wałbrzyska prokuratura. Radni Głuszycy o pożyczce dowiedzieli się przypadkowo.
Burmistrz Alicja Ogorzelec w tym gorącym dla gminy okresie wyjechała na urlop.
Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.