Aktorstwa uczą się od najlepszych
Niektórzy, aby dojechać do Teatru Modrzejewskiej w Legnicy musieli pokonać dystans nawet dwóch tysięcy kilometrów.
Młodzi Polacy, Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini przekonują się na scenie, że łączy ich nie tylko pasja, ale również przeszłość i przyszłość.
Choć na codzień mówią różnymi językami, to na scenie nie mają problemów z porozumieniem.
I właśnie w ten sposób, tworząc specjalny spektakl poznają swoje historie. Choćby takie jak historia dziadków Swietłany Opalenik z Moskwy, którzy ponad pół wieku temu właśnie w Legnicy poznali się, pokochali i założyli rodzinę.
Przy czym odkrywanie swoich historii - czasem tak trudnych jak choćby temat zbrodni na Wołyniu - daje szanse na to, by uniknąć błędów popełnionych przez starsze pokolenia.
Na razie młodzi artyści szykują się do pierwszego wspólnego widowiska osnutego wokół filmów Andrzeja Wajdy. Również tych opisujących trudne międzysąsiedzkie relacje.
Zdaniem Jana Peszka krakowskiego aktora, reżysera i jednego z wykładowców polsko-rosyjskiej szkoły - jego uczniowie, mimo że pochodzą z różnych środowisk w czasie zajęć są monolitem.
Spektakl będzie można obejrzeć w niedzielę o 17:00 na scenie legnickiego teatru.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.