Wodni piraci szaleją w Kunicach
Andrzej Andrzejewski |
Utworzono: 2013-07-09 09:25 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
fot. Andrzej Łuczak/ Wikipedia
Jazda motocyklem w terenie niezabudowanym z prędkością przekraczającą 90 km/godzinę może się zakończyć mandatem, grzywną a nawet utratą prawa jazdy.
Wystarczy jednak zamienić motocykl na motorówkę i bez żadnych konsekwencji możemy już się poruszać z prędkością znacznie większą.
I choć zarówno ratownicy, jak i policjanci przyznają, że taka szybkość na wodzie może być o wiele bardziej niebezpieczna, to na zamkniętych stawach i jeziorach - w myśl prawa - jest dopuszczalna.
Z takiej luki prawnej korzysta coraz więcej osób. Jednym z ulubionych miejsc spragnionych prędkości motorowodniaków są podlegnickie jeziora w okolicach Kunic.
Posłuchaj:
Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~goryl2013-07-09 12:58:09 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Odpowiedz
Co wieśniaki, to wieśniaki.
zgłoś do moderacji
~A. Andrzejewski2013-07-09 11:27:04 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Wywołany do odpowiedzi przez @Wolny wybór uroczyście oświadczam, że jestem wielkim miłośnikiem ryku silników. Co zresztą już dawno zadeklarowałem na tym Portalu. W powyższym nagraniu nie przedstawiłem swojej opinii, a jedynie punkty widzenia różnych ludzi na tę samą sprawę.
~Ozi2013-07-09 10:39:45 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Jeżeli tylko ma cichutką motorówkę/skuter i pływa z dala od pływających ludzi to też uważam, że nikomu nie przeszkadza.
~ryhor2013-07-09 10:31:05 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
luka w prawie, zakazać wszystkiego, facet robi to na własna odpowiedzialność i nikomu nie przeszkadza
~Wolny wybór2013-07-09 10:18:33 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Redaktorze!
Akwen wodny jest terenem niezabudowanym!
Ludzie nie maja skłonności samobójczych, jak boisz się warkotu silników to nie powód by wszystko regulować. Żądać by państwo wzorem faszystowskim wszędzie się wpychało.
Jak większość ludzi dostosuje się do prędkości bezpiecznej, nie chcą mieć problemów, wypadków, patrz niemieckie autostrady.
Poza tym przepisy już istnieją, patrz np. w art.160 kk, jak trafi się idiota poniesie konsekwencje. Od tego są sądy.
Może redaktor jednak przyzna, że przeszkadza mu hałas i fale motorówek.