To miał być świetny interes
fot. archiwum prw.pl
Dolnośląscy urzędnicy wypowiadają umowy, bo to im się po prostu nie opłaca.
Cezary Przybylski ze Związku Powiatów regionu mówi nam, że 1500 złotych za zimowe i letnie utrzymanie tras to za mało.
Sekretarz miasta w Bolesławcu, Jerzy Zieliński, który był zwolennikiem przejmowania dróg, mówi, że nawet po wypowiedzeniu umowy będą problemy.
Samorząd województwa ma jednak w kilku miejscach swoje bazy drogowe, choć będzie je musiał uzupełnić.
W regionie jeleniogórskim już tylko powiat bolesławiecki i lubański utrzymują drogi wojewódzkie - ich umowy wygasną jednak w przyszłym roku.
Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Smuta2013-07-03 22:08:45 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Odpowiedz
Zgadzam się. Współpraca z DSDiK jest totalnie niemożliwa. I tak trwa tam wewnętrzna wojna pomiędzy wydziałami i przerzucaniem kompetencji - byle tylko jak najdłużej załatwiać sprawę a komunikację międzywydziałową zrzucić na wnioskodawców. Podejrzewam że brak wewnętrznej współpracy w DSDiK skutkuje brakiem współpracy z podmiotami samorządowymi. Typowe Polactwo... każdy dba o swój interes i brak jest konsensusu - w efekcie rowy niekoszone i pozarastane drzewami (a ile to w ramach pracy budowlanej w obrębie rowów - jak przyłącza wodociągów, telekomuny czy energetyki ustalić aby przy okazji wykopów i odbudowy rowu udrożnienie go na długości prac w zamian za zwolnienie z opłaty za zajęcie pasa - wynoszącej czasami całe kilka-kilkanaście złotych - a papierologiczne procedury kosztują znacznie więcej). Konieczność udrażniania rowów przerzucana jest albo na Samorząd, albo na DZMiUW, albo na właściciela posesji przyległej lub właściciela działki docelowej zjazdu. Może likwidacja DSDiK i oddanie jej właściwości zarządu nad drogami samorządom WRAZ Z JEJ DEDYKOWANYMI PIENIĘDZMI rozwiązało by problem. W końcu wyborcom łatwiej będzie wyegzekwować od samorządu dbalstwo o drogi publiczne - niż od nietykalnego tworu jakim jest teraz DSDiK który rządzi się obecnie interesem własnym - nie publicznym - stąd nie można od niego nic wyegzekwować.
zgłoś do moderacji
~Bywalec2013-07-03 17:45:57 z adresu IP: (81.15.xxx.xxx)
Ciągle ściemnialiście. Był pomysł na przekazanie dróg wojewódzkich do powiatów - biliście brawo. Kiedy Marszałek mówił o partnerstwie z prywatnym mówiliście prawie geniusz. Teraz kiedy PO nie jest cacy okazuje się, że jak nie ma kasy to i Salomon nie daje rady. A drogi wojewódzkie FATALNE. Z JELENIEJ DO LWÓWKA NAWET TRAWA NIE KOSZONA
~TAURUS2013-07-03 17:24:25 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Za 1500 zeta to można przez miesiąc odśnieżyć schody do Ratusza. Reszta to jak napisał wcześniej -użytkownik.
~uzytkownik2013-07-03 13:53:31 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
ciągle zatem aktualne jest pytanie o zasadność istnienia takiej instytucji jak np. dsdik? czemu ma sluzyc partnerstwo publiczo-prywatne? -mydlenie oczu- czy tylko po to żeby zatrudnienie mieli znajomkowie i rodziny (jak chociażby w przypadku jednego z pionów)?i całkiem dobrze im się powodzi jeśli stać ich na drogie wycieczki po swiecie