Co działo się na ginekologii przy ul. Dyrekcyjnej?
Leszek Mordarski |
Utworzono: 2010-03-11 18:32 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
- Jeśli złamano prawo, będą ostre konsekwencje - zapowiedział w Radiu Wrocław profesor Ryszard Andrzejak, rektor Akademii Medycznej. Rektor dodał, że jeśli okaże się, że jes to - jak się wyraził kolejna "gierka", to konsekwencje też będą surowe.
O sprawie napisała Gazeta Wyborcza Wrocław. Trzech profesorów z Kliniki Ginekologii zarzuciło jej szefowi kłamstwo i narażenie pacjentek na niebezpieczeństwo.
Rektor przyznał, że jego niesmak budzi wyciąganie wewnętrznych spraw Akademii na światło dzienne i dodaje, że sprawa powinna być załatwiona wewnątrz uczelni.
Sprawę bada powołana przez rektora komisja arbitrażowa.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~golmark2010-03-12 13:15:32 z adresu IP: (87.99.xxx.xxx)
Odpowiedz
No i trafiony zatopiony. Nic dodać nic ująć.
zgłoś do moderacji
~smok obibok2010-03-12 13:10:48 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Jeżeli chodziłoby o to, że jednemu z profesorów nie podoba się nochal drugiego profesora, to byłaby to wewnętrzna sprawa Akademii, która absolutnie nie powinna ujrzeć światła dziennego i należałoby załatwić ją wewnątrz uczelni. Tu chodzi natomiast o zdrowie i życie pacjentek, dobrze więc, że sprawą zainteresowały się media. Historia z posądzeniem o plagiat rektora pokazuje, że to środowisko jest często za "małe" lub zbyt zadufane w sobie, by przyznać się do własnych błędów. Konsekwencje w związku ze złamaniem prawa ma wyciągać ktoś, kto sam posądzony został o jego złamanie. A czy ktoś wie, ile błędów w sztuce lekarskiej w Polsce zostało uznanych za popełnione? Z tego, co słyszałem, to niewiele.