Justyna z Oławy jest już w Wiedniu
Tymczasem do dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia dotarł wreszcie wniosek na sfinansowanie jej leczenia. W austriackiej klinice 34-letnia Justyna Piotrowska ma przejść rodzinny przeszczep płuc.
Część swoich płuc oddadzą jej siostra i matka. Wszystkie trzy kobiety zostały przyjęte do szpitala i jeszcze dziś mają wiedzieć, na kiedy zostanie wyznaczona operacja - sprawa jest pilna, bo chora z każdym dniem czuje się coraz gorzej.
Chociaż w Polsce nie robi się przeszczepów rodzinnych i NFZ powinien sfinansować jej leczenie za granicą, to skompletowanie wszystkich dokumentów trwało tak długo, że rodzina zdecydowała się na publiczną zbiórkę pieniędzy.
W 6 dni udało się zebrać 765 tysięcy złotych. Sam przeszczep ma kosztować 150 tysięcy euro, pieniądze będą potrzebne także na pobyt w szpitalu siostry i mamy Justyny oraz rehabilitację.
Jak dowiedzieliśmy się w NFZ, dokumenty podpisane przez wrocławskich lekarzy dotarły w piątek do urzędników we Wrocławiu. Trwają jeszcze konsultacje przed wysłaniem wniosku do Warszawy.
Decyzja o tym, czy NFZ da pieniądze na zabieg powinna zapaść w ciągu kilku dni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.