Śnieżka jest... coraz niższa
Najwyższy dolnośląski szczyt jednak nie maleje w szybkim tempie, bo całe Karkonosze rosną. Takie są wyniki prowadzonych od kilku lat dokładnych badań.
Najwyższe dolnośląskie góry rosną o kilka do kilkunastu milimetrów na dekadę.
- To zbyt mało, byśmy mogli to zauważyć, ale wystarczająco by zapobiec zmniejszaniu się Karkonoszy - mówi Roksana Knapik z Karkonoskiego Parku Narodowego.
Szczyty gór są bez przerwy niszczone nie tylko przez turystów, ale i erozję.
Na szczęście zadeptywanie szczytu przez pół miliona turystów rocznie i naturalne procesy związane z wietrzeniem skał jest niwelowane przez powolne wypiętrzanie się całych Karkonoszy.
Żeby jednak znacząco urosły potrzeba tysięcy lub nawet milionów lat. Śnieżka nie stanie się prawdopodobnie najwyższym szczytem Polski, bo Karpaty, a z nimi także Tatry, także rosną. Zatem Rysy pozostaną najprawdopodobniej najwyższym polskim szczytem.
Co ciekawe wysokość Śnieżki w najnowszych przewodnikach to już nie 1603 metry, a o metr mniej. Nie jest to jednak efektem zmniejszenia się góry o metr, a dokładniejszych pomiarów i przyjęcia do wyliczeń poziomu Morza Bałtyckiego, a nie Czarnego jak przed laty.
I jeszcze jeden szczegół: w XVI wieku uważano, że Śnieżka ma ponad 5500 metrów wysokości nad poziomem morza. Z biegiem lat i dokładniejszych pomiarów góra malała, aż do dzisiejszych 1602 metrów.
Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.