Gangsterzy grają policji na nosie

| Utworzono: 2013-06-24 13:41 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Gangsterzy grają policji na nosie - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Policja, która miała wziąć rynek Jeleniej Góry pod szczególny nadzór, nie potrafi ich zdaniem poradzić sobie z grupą agresywnych młodzieńców, którzy biją klientów ogródków piwnych.

Nawet, gdy przyjeżdża patrol policji, to nie zatrzymuje agresorów, tylko grzecznie wyprasza ich z lokalu. Oni zaś zaraz wchodzą do następnego, gdzie znów wdają się w awantury. Kolejny przyjazd policji skończył się znów prośbą o opuszczenie ogródka piwnego.

Tymczasem zaledwie 31 maja na konferencji prasowej komendant Zbigniew Ciosmak zapowiadał zwiększoną liczbę patroli i poprawę bezpieczeństwa w centrum.

Jak mówi rzecznik jeleniogórskiego magistratu, Cezary Wiklik, miała być w centrum miasta strefa z zerem tolerancji dla sprawców przestępstw, jest strefa z zerem interwencji.

Wobec sprawców bicia klientów ogródków piwnych w centrum Jeleniej Góry nie toczy się postępowanie. Jak wyjaśnia Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji, nikt nie złożył przeciw nim zawiadomienia, nawet ci którzy wzywali policję na pomoc. Tymczasem naruszenie nietykalności cielesnej ścigane jest na wniosek.

Posłuchaj:


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ania2013-06-24 21:34:29 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Nie nazywajcie tej hołoty gangsterami, bo to zwykła menelia.
~Markus2013-06-24 21:12:15 z adresu IP: (65.49.xxx.xxx)
Nieznosze POlicji jak psow ale w tym wypadku na prawde nie jest ich wina. Jak ja sobie z kumplem dam po buzi to nie powod wszczynac wobec nas postepowanie jesli zaden nie czuje urazy. Sa SPRAWY w, ktorych POlicja nie moze byc sedzia. Jest wykonawca prawa a nie jego oceniajacym. Skoro jeden i drugi wzywajacy uznal, ze wystarczy mu usuniecie awanturnikow to POlicja nie moze podwazac oceny sytuacji osoby wzywajacej. Innas sprawa jest, ze POlicja mogla, jesli byli pod wplywem, umiescic agresorow na izbie(co tez by mi sie nie podobalo) ale poza tym jesli nie dochodzi do PRZESTEPSTWA to POlicja nie moze podejmowac dzialan wykraczajacych poza swoje kompetencje. Roznica miedzy oplutym a zamordowanym jest taka ze zamordowany nie moze z powodow oczywistych zglosic zazalenia. Argument Pani Magdy jest nieadekwatny, chociaz rozumiem, ze miala dobre intencje. Zupelnie INNYM TEMATEM jest fakt, dlaczego ludzie BOJA sie zglaszac!!! Boja sie, ze stanal sie ofiarami zemsty osob na ktore zloza doniesienie bo prawo nasze jest uposledzone i nie chroni nalezycie ofiar za to wspaniale sprawcow. Bo dzis wiezien ma prawa a ofiara ma sobie radzic.
~Magda z Rudnej2013-06-24 17:57:59 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Według pani Edyty Bagrowskiej dopóki zamordowany nie zgłosi wniosku o naruszenie jego cielesnego życia, to prokurator nie może ścigać przestępcy. I chyba ostatnio coś z tego na rzeczy jest.
~Markus2013-06-24 17:23:36 z adresu IP: (65.49.xxx.xxx)
Ale, jakby sie grupa mieszkancow zebrala i spuscila regularne lanie gowniarzom to by sie od razu paragrafy znalazly...
~Magda z Rudnej2013-06-24 17:20:39 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Brat dostał tam w niunio i co z tego. Musiałby jeździć do Jeleniej Góry 10 razy składać wyjasnienia. Do jasnej cholery ja mam tam być bezpieczna a nie zgłaszać że mnie biją.
~TAURUS2013-06-24 15:01:25 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Policji nie ma. Są kolesie tylko na etatach. Najlepszym dla nich obiektem jest spacerujący starszy pan z pieskiem popijający piwo. Ot Qwa życie. Nie narobić się ale robić. Nawet "komuna" by tego nie wymyśliła.