Incydent na wykładzie prof. Baumana
Z 20-minutowym opóźnieniem rozpoczął się wykład wybitnego socjologa profesora Zygmunta Baumana na Wrocławskim Uniwersytecie. W imprezie od początku przeszkadzali nacjonaliści z NOP-u i kibole Śląska. Z sali musiała usunąć ich policja. Początkowo siedzieli spokojnie, ale gdy tylko na sali pojawił się prof. Bauman w towarzystwie prezydenta Rafała Dutkiewicza zaczęli krzyczeć m.in.: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Norymberga dla komuny", "Kogo zapraszasz Dutkiewicz, kogo zapraszasz".
Wrocławski NOP zapowiadał już wcześniej, że przeszkodzi w wykładzie profesora. NOP-owców nie udało się uspokoić również prezydentowi Wrocławia Rafałowi Dutkiewiczowi. Musiała interweniować policja i antyterroryści wyposazeni w broń gładkolfową.
Gdy na sali zapanował spokój, prezydent Rafał Dutkiewicz miał powiedzieć:
- Nie będę w swoim mieście tolerował nacjonalistycznej hołoty.
- Próby uspokojenia ich nie przyniosły rezultatu dlatego wezwano policjię - tłumaczy Michał Sysyka z Ośrodka Myśli Społecznej im. Lassalla, który zaprosił profesora do Wrocławia.
11 narodowców zostało zatrzymanych.
Profesor Bauman zostaje we Wrocławiu, we wtorek odbierze nagrodę miesięcznika Odra.
To światowej sławy socjolog, filozof i eseista. Jest uznawany za największego żyjacego polskiego mysliciela.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.