Mirosław Ostrowski odznaczony!

Poznałem osobiście Dyr.Ostrowskiego na uroczystości związanej z uruchomieniem nowego studia emisyjnego "Radia Dla Ciebie" przy ul.Myśliwieckiej w Warszawie, a było to 19 lat temu.Już wtedy wydał mi się niezwykle zdolny "młody gniewny"Uruchomiliśmy wówczas na Mysliwieckiej emisję częściowo opartą o urządzenia cyfrowe,mimo że konsolety "ELA Audio" które wówczas kupilismy były jeszcze jak najbardziej analogowe,a w naszym studiu produkcyjnym "Radia Dla Ciebie" pojawiła sie cyfrowa Yamaha "promix 01" wówczas rewelacja.My Warszawiacy zazdrościmy Wam takiego Fachmana jak Pan Mirosław!A przy okazji pozdrowienia od R.R

Jeśli ktoś miał okazję poznać Pana Mirka, wie że to fantastyczny człowiek i niesamowity specjalista. Co ważne dla PRW z jego zdaniem liczą się ludzie w Wawie ale i w innych ośrodkach. Co przysparza Wrocławskiemu ośrodkowi prestiżu i znaczenia. Wielki szacunek dla tego co zrobił i serdeczne gratulacje

Z PRW odchodzą, bądź są po cichu wyrzucani dziennikarze, którzy mieli coś do powiedzenia. Ich lista jest długa. Zostają mierni, bo nimi łatwo manipulować. Efekty antenowe tych zwolnień, są widoczne gołym okiem.

To już nie jest radio publiczne, a o jakiejkolwiek misyjności możesz zapomnieć. Nieudolna komercja żeby przeżyć na rynku, kultura poobcinana, wiadomości z regionu są kiepskie i to nie dlatego, że korespondenci są kiepscy - Ci ludzie naprawdę ciężko pracują... może warto pomyśleć o zmianie szefa newsroomu, pamiętam, że jak trzymał wszystko w garści Wacław Sondej - to wiadomości były naprawdę na poziomie - była i jakość, był i temat, było i kolorowo.

@Bezsenny. Miło, że wiesz jak piszemy przymiotniki. Komercyjne radio, a takim jest (?) Wawa, nie spełni, bo nie Musi, moich oczekiwań. Ja chcę od radia PUBLICZNEGO WROCŁAW: wielu, częstych wiadomości z Wrocławia i okolic! Nie tego co jest od lat, a mianowicie: przedwczorajszych, wczorajszych wiadomości miejskich, newsów z USA, Chin, itd. czytanych raz na godzinę. Do tego jakiś dynamiczny wymyślił, że przerywanie wiadomości hasełkiem (czytane kretyńskim głosem) - "polskie radio Wrocław", jest ekscytujące dla słuchacza. "PRW ma jakiś format, ktoś tego słucha". Może i ma, ale ilu Ktosiów słucha. Myślę, że malutko, bo kto chce godzinami słuchać wrzeszczących i bełkocących murzynów. Żeby nie abonament (płacę!) i zezwolenie na komercyjną reklamę, radio Wrocław dawno by zniknęło z eteru. Wróżę, że pracownicy radia już niedługo będą protestować przeciw zatrudnieniu w firmach zewnętrznych, jak to ma miejsce w TV.

Gratulacje, Panie Mirosławie! Jacenty - masz Radio Wawa, całe po polsku. PRW ma jakiś format, ktoś tego słucha, i bardzo dobrze że jest. Żaden "Ktoś Przytomny" nie będzie zmieniał brzmienia i języka muzyki specjalnie dla Ciebie, z całym szacunkiem :) P.S. "Polskie" piszemy z małej literki :)

Mirku, najszczersze gratulacje!!!!! Trudno mi nawet opisać radość i dumę jaką czuję czytając ten tekst. Jesteś WIELKI i tak trzymaj!!!! Kumpel od czasów dzieciństwa Robert Wierzbicki

To radio było znakomite pod dyrekcją śp. Lothara Herbsta. Teraz to "eska-debileska-bis".

Gratulacje dla pana Ostrowskiego. Nie słucham PRW, gdyż anglojęzyczna sieczka muzyczna doprowadza mnie do szału! Kilkaset razy próbowałem słuchać, setki razy sprawdzałem, licząc, że Ktoś Przytomny dokona "niewiarygodnego" odkrycia i zamieni to anglikanckie radyjo na Polskie!