Prawo jazdy wkrótce pójdzie w górę?
Czy dla młodych kierowców idą ciężkie czasy? Na razie czarne prognozy snują właściciele ośrodków nauki jazdy. W ciągu dwóch miesięcy - tylko w regionie legnickim - przestały istnieć cztery takie szkoły.
Powód? Po styczniowej zmianie zasad egzaminowania liczba chętnych do nauki prowadzenia aut zmniejszyła się o 80 procent. Właścicieli szkół czekają kolejne wydatki, bo legnicki WORD musi wymienić wyeksploatowane samochody egzaminacyjne.
- Nie stać mnie na kupno identycznych aut - wyjaśnia Jolanta Kamińska z ośrodka "Instruktor" i dodaje. - Mogę wypożyczyć odpowiedni model od dealera, ale to odbije się na cenie kursu - dodaje. Według niektórych właścicieli szkół oznacza to wzrost cen nawet o 500 zł za kurs (z 1200 do 1700 zł).
WORD natomiast uspokaja. Co prawda wymiana aut już w sierpniu, ale będzie ona polegała na wprowadzeniu nowszego modelu Toyoty Yaris. Obecnie egzamin zdaje się również na aucie tej marki, ale sprzed czterech lat. Różnice? Między innymi nieco inna deska rozdzielcza.
Poza tym przez pół roku od wprowadzenia nowego modelu będzie dostępny także starszy, a egzaminowany będzie mógł wybrać, na którym aucie woli zdawać.
Wszystkie szczegóły w relacji Andrzeja Andrzejewskiego:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.