Gradobicie i podtopienia (Zobacz)
Po przejściu dwóch burz podtopienia wystąpiły w prawie wszystkich miejscowościach powiatu świdnickiego.
Najgorzej jest w samej Świdnicy, woda stoi m. in, na ulicach Westerplatte oraz Spokojnej. Straty liczą rolnicy z okolic Dzierżoniowa. Ogromny grad zniszczył uprawy w Kiełczynie oraz Ulicznie.
Najspokojniej było na południu regionu. W Kłodzku podtopione zostały piwnice na takich ulicach jak Lutycka, Śląska i Łużycka. Sztaby kryzysowe podkreślają, że woda utrzymuje się w korytach rzek, jednak ich poziom systematycznie wzrasta.
Pogotowie przeciwpowodziowe w gminie Czarny Bór pod Wałbrzychem. Spływająca z pól woda podtopiła wiele gospodarstw domowych oraz domów, uszkodziła także kilka dróg.
W Jeleniej Górze został wprowadzony ruch wahadłowy na ulicy Wrocławskiej, wyprowadzającej ruch z obwodnicy w kierunku stolicy Dolnego Śląska. Utrudnienia spowodował przybierający potok Radomierka. Ruchem kieruje policja.
To kolejny dzień opadów. W sobotę po gwałtownych opadach i burzach jakie przeszły nad zachodnią częścią Dolnego Śląska doszło tam do lokalnych podtopień. Woda dostała się do kilku domów w Gościszowie, strażacy pracowali też w Porajowie pod Bogatynią. Tam podtopionych jest wiele piwnic, niektóre budynki, a także wyremontowana po powodzi z 2010 roku szkoła. Na razie nie wiadomo jak duże są straty.
- W niedzielę sytuacja może się powtórzyć - ostrzegał Krzysztof Dereń z Centrum Zarządzania Kryzysowego. Miejscami miało spaść do 45 litrów wody ma m/kw. Natomiast Wrocław jest bezpieczny - zapewniało w sobotę Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie. Fala kulminacyjna rozbiła się i teraz nie ma żadnego ryzyka wylania.
Na zdjęciach Szalejów Górny w gminie Kłodzko:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.