Stawy Milickie: Nie będzie odwołania
Rada nadzorcza nie zgodziła się pozbawić stanowiska prezesa zarządu Stawów Milickich Sławomira Mazurka. A tego domagało się Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Funkcjonariusze CBA badali, czy szef spółki należącej do zarządu województwa nie naruszył ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
Chodzi o to, że Sławomir Mazurek oprócz tego, że jest szefem Stawów Milickich, był też Prezesem Zarządu Stowarzyszenia Unia Przedsiębiorców Dolnego Śląska.
Według CBA tak być nie powinno i domagali się odwołania Mazurka ze stanowiska. Jednak rada nadzorcza samorządowej spółki, nie zgodziła się na to. - Zdaniem prawników nie doszło do złamania ustawy. Mazurek jako prezes unii przedsiębiorców pracował społecznie, a poza tym unia nie prowadzi działalności komercyjnej. Jest stowarzyszeniem - mówi Justyna Kosturkiewicz, szefowa wydziału nadzoru właścicielskiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.